To jak widzimy otaczający nas świat i znajdujących się w nim ludzi zależy tylko od nas. Różnimy się tym, że inaczej to wszystko spostrzegamy. Ale to już wiemy, bo pisałam o tym wcześniej. Dzisiaj chciałabym abyśmy przyjrzeli się znanemu powiedzeniu że, „optymistom żyje się lepiej”. Czyli, co to dla Ciebie czytelniku oznacza jeśli będziesz optymistą?

Ci, którzy patrzą na świat przez tzw. „różowe okulary” są zazwyczaj szczęśliwsi. Trudno temu zaprzeczyć, bo przecież widzą świat kolorowy. A jak tu być smutnym, gdy wokół tyle różnych barw. I rzeczywiście tak jest, są to ludzie zadowoleni ze swojego życia. A teraz wyobraź sobie człowieka, który patrzy na świat i widzi go w czarnych i szarych kolorach. Przychodzi mi tu na myśl tylko smutek i przygnębienie. No i jak tu być zadowolonym? Tym właśnie różnią się pesymiści i optymiści, że widzą rzeczywistość w innych barwach. A co za tym idzie całkiem odmiennie się wtedy się czują i albo żyje im się LEPIEJ albo GORZEJ.

Najnowsze badania wykazują, że optymiści lepiej się uczą, są zdrowsi, więcej zarabiają, zakładają długotrwałe i szczęśliwe małżeństwa, mają lepsze relacje rodzinne, a nawet dłużej żyją. Dzieje się tak z kilku powodów. Osoby, które są nastawione pozytywnie do życia, spodziewają się przeważnie dobrych wydarzeń. Jeżeli doświadczają trudnych przeżyć starają się znaleźć w nich coś dobrego. Mają w sobie wiele nadziei, humoru i uśmiechu. To z kolei powoduje, że znacznie lepiej i szybciej radzą sobie z trudną sytuacją. Ale bycie optymistą daje też możliwość utrzymywania wielu bliskich relacji z innymi ludźmi. Dlaczego? Każdy z nas zapewnie wie, że czuje się znacznie lepiej w towarzystwie osób, które są pogodne i nie narzekają. Obecność drugiej osoby, która jest zadowolona wpływa pozytywnie na nasz nastrój. Czujemy się wtedy lepiej, mamy więcej siły i nadziei. Dlatego osoby, które są optymistami przyciągają do siebie wiele osób. Powoduje to też, że im jest łatwiej, bo mają wielu znajomych, na których mogą liczyć i prawdopodobnie nie będą też się czuć samotnie. Teraz już chyba każdy z Was powinien wiedzieć dlaczego optymistom jest łatwiej w życiu. Jest jeszcze wiele powodów, które za tym przemawiają, ale chciałabym aby każdy z Was spróbował sam je znaleźć. Jeśli nawet znajdziecie jedną przyczynę to już będzie wiele, zbliżycie się do celu, którym jest POZYTYWNE NASTAWIENIE DO ŻYCIA.

Teraz wykonaj następujące ćwiczenie: spróbuj w trakcie jakiejś rozmowy być tylko optymistą. Bądź pogodny/a, uśmiechaj się, o wszystkim mów dobrze. Podczas innej rozmowy spróbuj być tylko pesymistą. Bądź zły/a, naburmuszony/a, nie uśmiechaj się, mów o wszystkim źle. W trakcie tych dwóch rozmów obserwuj zachowanie tej osoby, z którą rozmawiasz. Zwróć uwagę jak ona się zachowuje w stosunku do Ciebie i jak się czuje. Być może doświadczysz tego, że nastawienie tych dwóch osób do Ciebie będzie zupełnie inne. Które jest lepsze? Sam/a zdecyduj.

Myślę, że po tym ćwiczeniu znajdziesz czytelniku własne odpowiedzi na pytanie: „dlaczego warto być optymistą”? Ale być może teraz nie wiesz jak się nim stać albo sądzisz, że nie jest to możliwe? Twój argument może być nawet taki, że przecież nawet pogoda na zewnątrz nie sprzyja temu, żeby pogodniej spojrzeć na świat. Ale to tylko kolejna wymówka, bo „optymizmu można się nauczyć”. Jak? – zapytasz. Moją podpowiedź na to pytanie znajdziesz w kolejnym odcinku.