„To, co wyobrażone, łatwo staje się tym, co rzeczywiste.” O tym fakcie mieliście możliwość przekonać się jeśli kiedykolwiek systematycznie wyobrażaliście sobie coś czego chcecie. Dzisiaj spróbujemy wykonać kilka ćwiczeń, po to aby wzmocnić silę naszej wyobraźni.

Posługiwanie się wyobraźnią jest naturalną zdolnością każdego z nas. Przypomnij sobie co jadłaś/eś dzisiaj na śniadanie? Co to było, jak wyglądało, jak pachniało, czy było smaczne? Trudno czy łatwo było Ci przywołać ten obraz? Co sprawiło Ci najwięcej kłopotów przy przypominaniu sobie? Może na przykład miałeś/aś trudności z przywołaniem smaku kromki, którą zjadłeś/aś? Zwróć uwagę na to, aby następnym razem pamiętać nad czym masz popracować, aby wyobrażony obraz był wyraźniejszy.

Teraz odpowiedz sobie na pytanie: czy często przejmujesz się tym, co będzie? Jeśli tak to wiedz, że zamartwianie się jest przykładem niezdrowego używania wyobraźni. Ale można też naszą wyobraźnię zatrudnić po to, aby nam pomogła w rozwiązywaniu naszych problemów. Na przykład zaraz przekonasz się, że wyobrażone obrazy wpływają na nasze reakcje:

„Wyobraź sobie, że trzymasz w ręce piękną żółtą cytrynę. Spróbuj zrobić to tak obrazowo i realistycznie, jak to tylko możliwe. A teraz powąchaj cytrynę znajdująca się w twojej ręce. Wyobraź sobie jej lekko kwaśny zapach. Następnie wyobraź sobie, że przekrawasz tę soczystą cytrynę na dwie części. Bierzesz jedną z połówek i znów ją wąchasz. Teraz czujesz jej kwaśny zapach jeszcze bardziej wyraziście i intensywnie. Na koniec gryziesz cytrynę.

Jeśli wyobraziłeś/aś sobie wszystko szczegółowo, wydarzyły się z pewnością dwie rzeczy: wykrzywiłeś/aś twarz; ślina napłynęła ci do ust.

Widzisz więc, że już samo wyobrażenie sobie, iż gryziesz cytrynę, wystarcza, abyś zareagował/a dokładnie tak, jakbyś rzeczywiście to robił/a.”

Skoro już wiesz, że można wywołać za pomocą wyobraźni reakcje organizmu to wiedzę tą możesz wykorzystać, gdy masz problem z tzw. pustką w głowie inaczej lękowy zanik pamięci. Gdybyś miał/a przed sobą jutro egzamin, którego się boisz lub ważną rozmowę kwalifikacyjną to prawdopodobnie bardzo dobrze się do nich przygotujesz. Nauczysz się całego materiału i zastanowisz się nad tym co chcesz powiedzieć. Może się jednak zdarzyć taka sytuacja, że wszystko następnego dnia zapominasz i dopiero po skończeniu egzaminu lub rozmowy przypominają Ci się wszystkie odpowiedzi. To Nasz Lęk jest tego przyczyną. Gdy się martwimy powstałe w ten sposób negatywne oczekiwanie urosło do trwałego, wręcz nieprzezwyciężonego lęku. Zatem, aby temu zapobiec należy dzień przed wydarzeniem wieczorem wyobrazić sobie całą sytuację ze wszystkimi szczegółami tak jak chcemy, aby wyglądała. Następnie należy obudzić troszeczkę nasze zaspałe pozytywne myślenie. Można też powtarzać sugestie, że uda nam się wyjść zwycięsko z tej sytuacji. W końcu skarbcem naszej pamięci jest podświadomość i starannie przechowuje ona wszystko, cokolwiek się przeczyta i usłyszy. Gdy będziemy zrelaksowani i optymistycznie nastawieni skorzystamy bez problemu z wiedzy zgromadzonej w podświadomości.

Zasada korzystania z naszej wyobraźni jest prosta. Wyobrażaj sobie pożądany wynik – taki, który naprawdę chcesz osiągnąć – regularnie. Praca z wyobraźnią jest najskuteczniejsza w stanie relaksu osiągniętego w sprzyjających porach dnia to znaczy tuż po przebudzeniu i przed zaśnięciem. Możesz na przykład wykorzystać następujące ćwiczenie oddechowe: przyjmij wygodną pozycję (najlepiej leżącą), zamknij oczy i uśmiechnij się, zwolnij rytm oddychania. Trzy sekundy wdech, trzy sekundy wydech, trzy sekundy przerwa. Instrukcja słowna: robię wdech, robię wydech, odprężam się. Uwaga: brzuch powinien się uwypuklać, czyli oddychanie przeponowe. Poszczególne fazy cyklu oddychania można wydłużyć do 5-6 sekund.

Naszą wyobraźnię należy systematycznie ćwiczyć. Jeśli chcemy skorzystać z jej pomocy konieczne jest, aby zastosować się do wspomnianych już zasad. Można mieć różne pomysły na rozwiązanie problemów, które nas dręczą. Dzisiaj zaproponowałam Wam jeden z nich. W kolejnym odcinku kilka słów o potędze naszej podświadomości. Zapraszam:)